wtorek, 13 października 2009

Światełko w tunelu.

Szefowa Rządu Rzeczpospolitej Kociej, rezydująca w Mirmiłowie, wybrała się dziś na uroczysty bankiet. Jej nastrój był wręcz kwitnący, bowiem gdy przekroczyła w południe granicę Mirmiłowa, ujrzała witającą ją delegację, złożoną z gen. Czesława i gen. Pollyanny, którzy poinformowali Rząd o chwilowym zawieszeniu broni. Pollyanna witała się wylewnie i spontanicznie, zaś Czesław nie omieszkał poinformować Szefowej, że jego stosunek do decyzji Rządu nie uległ zmianie. Widoczne jest wyraźne ochłodzenie relacji gen. Czesława i bliskich mu dotąd osób.

***************************************************************

Na imprezie miałam okazję porozmawiać z szefową (już nie rządu, a szkoły), która formalnie obiecała mi miejsce w bibliotece szkolnej, gdy tylko zwolni się tam miejsce. Zamierzam ją poprosić, bym nadal mogła pracować wieczorami w liceum dla dorosłych. Miałabym większe dochody i większy spokój. Zawieszam poszukiwania nowego zajęcia, wybieram się też na długotrwały kurs. Nareszcie ogarnął mnie prawdziwy optymizm. Zachowam etat, nadgodziny, miejsce w prestiżowym liceum, kontakt z uczniami. Zyskam dodatkowo spokój, własne miejsce, i ograniczenie obowiązków domowych. Cieszę się :D

3 komentarze: