piątek, 27 lipca 2012

Na początku był kot! cz. 2.

Nie mogę nie zareagować na komentarz Kotkinsa zamieszczony pod moim poprzednim postem.
Cenię Kotkinsa i szanuję wielce, ale sami przyznacie, że informacja, jakoby na początku była cywilizacja jamnicza, wyparta przez barbarzyńskich Kotów to niezgodne z odkryciami nauki... insynuacje.
Zacznijmy od tejże nauki. Wymieniasz, Kotkinsie, Archimedesa. Dobrze, spójrzmy na rzecz całą dogłębnie i potraktujmy naszą dyskusję absolutnie merytorycznie. Jamnik rzeczywiście wskakuje do wanny tegoż uczonego. Ale z kim, no z kim Archimedes natychmiast dzieli się swoim odkryciem?!? Z EUREKĄ! Krzyczy wszak: "Eureka!". A kim, no kim jest Eureka?! Zaiste, nie trzeba być erudytą, by wiedzieć, że Eureka to archimedesowa kotka!
Pytanie następne: kto, Kotkinsie, strącił jabłko na głowę Newtona?? Jamnik? Czy jamnik jest w stanie wspiąć się na drzewo, by strącić stamtąd cokolwiek?? Oczywiście, że nie. Newtonowi także pomagał jego kot.
Nie jestem wprawdzie mocna z fizyki, ale teorię względności zna każdy. A jak ona brzmi? No jak?
"Jeśli siedzisz z kotem na kolanach, wieczność zda ci się jedną chwilą. Gdy z jakiegoś powodu jesteś z kotem swym rozdzielony - chwila jest dla ciebie wiecznością. To jest względność".
Inna kwestia. Czy zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego miecze darowane przed Bitwą pod Grunwaldem polskiemu królowi (przez Krzyżaków) były nagie?? Przypomnę:

"- Mistrz Ulryk - rzekł pierwszy herold - wzywa twój majestat, panie, i księcia Witolda na bitwę śmiertelną i aby męstwo wasze, którego wam widać brakuje, podniecić, śle wam te dwa nagie miecze"...
To proste. Oto koty krążące wokół namiotów Mistrza rozorały pazurkami pochwy mieczy, posługując się nimi jak drapakiem, by Krzyżakom wstyd przed królem polskim przynieść. Gdy Krzyżacy to zobaczyli, było już za późno. Miecze trzeba było podarować, by nie ściągnąć na siebie gniewu Mistrza. Wstyd krzyżacki po dziś dzień zapisany jest na kartach ksiąg.
Czy naprawdę wierzysz, Kotkinsie, że Wojna Trojańska wybuchła o głupią kobietę?! Otóż nie. To KOTA Parys rąbnął Menelaosowi. KOTA. Rzadka rasa to była, później określono ją jako "perską", najwspanialsza rasa kotów o oczach jak klejnoty i futrach niczym królewskie gronostaje.
A Kain i Abel? Naprawdę myślisz, że poszło o owieczkę? Nic podobnego. Oto Abel przez przypadek wypuścił niewychodzącą kotkę Kainową gdzieś w niebezpiecznym terenie. Kain się zirytował i od słowa do słowa...
A Szeherezada? Wiesz, czemu 1001 dni zwlekano z jej egzekucją? Nie z powodu bajek, bynajmniej! Obiecała ona królowi kocię rzadkiej rasy, tym razem - brytyjskiej. Miało to być kocię o prawdziwym błękitnym futrze. Ale ciężko było załatwić wówczas transfer takiego kota do Persji. Ponieważ Szeherezada miała osobiście odebrać kota i figurowała w papierach jako drugi właściciel - władca nie mógł jej skrócić o głowę.
Kotkinsie, nieskończenie długo można by wymieniać. Kot jest podwaliną kultury i cywilizacji. Stoi na straży tradycji w każdej części świata.
A Wy, Drodzy Czytelnicy, jakie znacie sytuacje, w których to KOT wyratował świat z opresji?? Zapraszam do dyskusji i uświadomienia Kotkinsowi, że nie jamnikiem a kotem nasz świat stoi.


10 komentarzy:

  1. ja tam mam teorię raz, że prostą jak budowa cepa, dwa - że jedynie słuszną.
    Albowiem, że:
    Na samym Początku - ale zauważcie: tym całkiem Początkowym - był Kot u Boga, ale całkiem niewykluczone, że w jakiejś mierze Bóg był Kotem.
    I widział Bóg, że było to kotbre.
    Następnie Kot, przeciągnąwszy się nieco po drzemce, której efektem była galaktyka o nazwie "MLECZNA Droga", bo jakżeby inaczej - spojrzał na Stwórcę z lekkim, wąsatym wyrzutem i rzekł:
    - Miau!
    - a co tłumaczy się jako:
    - Doprawdy, a długo będę czekać na kuwetę? jak to wygląda, żebym dłubał w Księżycu, zobacz, jaki jest poryty, już nie ma gdzie zakopywać!!
    I zawstydził się Bóg, i stworzył MegaMegaMega Kuwetę, z odpowiednią proporcją piasku, wody do wychlapywania łapką i słońca do wygrzewania się na.
    I widział Bóg, że było to kotbre, a Kotu się nawet spodobało, i skorzystawszy z kuwety, powiedział:
    - Zobacz, a oto sik dorodny, a długi, a tak się śmiesznie ułożył, zupełnie wygląda jak nazwa... Sa-ha-ra...
    Za czym odparł Bóg:
    - Faktycznie - a żeby dopełnić semantyki, całość nazwiemy jakoś tak krótko, przyziemnie... o, mam! Ziemia!

    I stało się słowo, jako sobie Kot zażyczył...
    I czyż trzeba tu innych dowodów?...

    OdpowiedzUsuń
  2. Gęsi uratowaly Rzym....
    No tak,one spijają śmietankę slawy, ale tak naprawdę to KOT . wyczuwajac zagrożenie , poruszyl ptactwo , by swym plebejskim jazgotem obudzilo mieszkańców

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety zgadzam się, świat światem stał zawsze na kocie. A nie na żadnych żółwiach, czy innych krokodylach. Myślicie dlaczego Sobieski ruszył pod Wiedeń? Że niby Turcy, że niby chrześcijaństwo zagrożone? Oj, oj, widać, jakie macie braki w historii, wstyd! Marysieńka jego dowiedziała się, że w obozie wroga są piękne koty - Angory. A że Janek miał do niej słabość (rzecz wszak wszystkim znana), obiecał swojej lubej, że przywiezie jej pięknego koteczka. No i słowa dotrzymał...

    maneki z miau;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No oczywiście, że kotem świat stoi...KOT to dopiero brzmi dumnie!!!Mój kot/a jest panią mojego świata i życia...niepodzielnie włada każdym skrawkiem mojej przestrzeni i każdą chwilą mojego życia...czasem myślę, że to ona była ...na początku!!!!Palma pierwszeństwa we wszystkim..należy się kotom:) Żaden jamnik nie byłby w stanie dorównać sprytem, przebiegłością i cierpliwością na drodze do celu...KOTU!!!!Na początku był kot, a jako, że kot, to przez kota wszystko zaszło co zaszło...Świat kotem stoi i basta! W drodze kompromisu....Każdy kot piękny jest i to co piękne jest kocie... od kota pochodzi i z kotem jest skonfigurowane....reszta może być od jamnika;)e.g.

    OdpowiedzUsuń
  5. ...zakochałam się w Czesiu...bez pamięci...na początku Bóg stworzył...niebo, a pierwszym stworzeniem...musiał być niebieski kot:):)!!!!e.g.

    OdpowiedzUsuń
  6. Eeee...
    A kto postawił pierwszy łapę w Kosmosie???
    JAMNIK!!!W gustownym skafanderku z harmonijką pośrodku (wszak trza się czasem zgiąć w pół co by wąłsnego bąka zjadliwość ocenić...) pierwszy poznał KOSMOS!!!
    A kogo malowali najczęściej Dali i Picasso?JAMNIKA!!!Na niemal każdym obrazie mistrza Pablo mozna się dopatrze ć jamniczej postaci.A słynny obraz da Vinci "Dama z jamniczką"??Pierwotnie na obrazie był żółtmnik(dla niezorientowanych: jamnik o barwie żółtej, czarmniki sa czarne tzw "podpalane")
    I wiem,wiem ,że istnieje też czarny PR jamniczy-że to niby one wyprodukowały gazy bojowezastosowane po raz pierwszy podczas I wojny...ale to wcale nie one po zjedzeniu fasolki po bretońsku z talerza Dużej, tylko podobno kozy , po zjedzeniu zupy fasolowej z wkładką!
    A KTO Twoim Anido zadniem odkrył groby faraonów??
    Carter miał jamnika Tutka.Kiedyś podczas spaceru na sik poranny po pustyni Carter pokazał nogą na miejsce w piasku.Tutek zaczął ryć, był zacnym norowcem.Rył cały ranek, popołudnie i wieczór.Az do kolacji , bo na kolecję musiał przyjść żeby nie zasnąć z pustym żołądkiem( kodeks jamniczy ABSOLUTNIE tego zabrania!).I co rano zobaczył Carter w blasku wschodzącego słońca??
    A grobowiec TUTENHAMONA, Tutek go odkrył!!!!
    Ostatnio historycy odkryli,że w jamie pod Wawelem wcale nie było żadnego smoka.Był gigantyczny jamnik.
    A że durny król karmił go resztkami ze stołu przeto rozeszła się pogłoska o jadowitości wyziewów z jamy...Poniekąd słuszna,ale przesadzona.

    Własnie po 5 godzinach odnalazłam Amelię , która ukryła się za wielką szafą w piwnicy.Szukałlismy jej od 13.Wszyscy.
    Przeplakałam ten czas, jestem brudna , zapuchnieta...przeryłam dom i ogród z poszyciem, odkryłam na strychu skrzynię ze zdjęciami po prababci..
    Amelka poszła do kuwetki, potem pojadła a teraz spi na kolanach Małża.
    Mam ochote ją zabić.
    Tak bardzo ją kocham...
    Kotkins

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kotkinsie...Ale za sukcesami jamników stały koty...myślisz Kotkinsie,że Tutek odnalazł grobowiec Tutenhamona bez pomocy kota?Za tym stała Kotopatra.To ona wskazała tak naprawdę miejsce do kopania.A w jamie pod Wawelem był stary przyjaciel Kototoka(kocura - filozofa) - Ogromny Owczarek niemiecki,którego nikt nie chciał.Koty przestały pomagać psom w czasie 2 wojny światowej,kiedy to polskie koty walczyły przeciwko niemieckim psom(proszę,bez skojarzeń).To koty stoją za każdym wielkim odkryciem.To koty zapoczątkowały świat!Kotkinsie,nie rozumiem więc,czemu JAMNIK miałby tyle odkryć,ponieważ to zasługi kotka;)

      Usuń
  7. A księcia Popiela zjadły myszy....dlaczego? Kto wie dlaczego? Otóż zły książę Popiel nie przyjął trzech tajemniczych wędrowców (a to byli koci wysłannicy, którzy chcieli sprawdzić jak się sprawy mają)Wędrowcy trafili pod strzechę biednego, ale dobrotliwego Piasta Chościskowica...Piast podzielił się jadłem i piwem z wędrowcami...w nagrodę syn Piasta Siemowit został księciem Polski, a Popiel zginął śmiercią najhaniebniejszą...zagryziony przez myszy....tak oto potajemnie koty doprowadziły do powstania dynastii Piastów władającej potężnym państwem Polan:)
    A Gall Anonim? historycy dowodzą, że Gall miał kota Anonima, któremu zawdzięcza swoją Kronikę...Anonim mrucząc mu do ucha...wskazywał co jest ważne i jak należy napisać..styl pisarski, bystrość umysłu i rzekome oczytanie Gall zawdzięczał kotu!!! Co tam lot w kosmos...niebieskie koty nie wzięły się z niebytu, ale z nieba:)a odkrycia? Czymże są wobec początków dziejów naszych? Bez kotów ...albo zjadłyby nas myszy, albo nie mielibyśmy swojej historii...Koty ocaliły nas od popielowej śmierci.. !e.g.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jako, że kot może i potrafi.......Kotkinsie szczerze współczuję stresu i nerwów....ale super, że zabawa w chowanego skończyła się radośnie za szafą w piwnicy! A swoją drogą, czy to nie potwierdza wyższości kota nad jamnikiem...jamnik by tak nie potrafił...nie ma magicznych zdolności znikania i materializowania się...kot rządzi..:)e.g.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kotkinsie drogi - wszakże Amelkę znalazła Fio... Kocica jak się patrzy! Za to wcześniej jamnik piwnicę zwiedzał i słowa nie szczeknął, że Amelcia się tam chowa.

    Po dzisiejszej przygodzie nie powinnaś mieć najmniejszych wątpliwości kto był pierwszy i kto zdolniejszy ;).

    OdpowiedzUsuń